czy moj dysk pada?
isbjorn
mam seagate 120 GB 7200 obr 8MB cache i ostatnio zaczyna co raz czesciej dziwnie sie zachowywac: otoz bez zadnego powodu komp sie zawiesza - pulpit caly czas widac ale nie mozna nic zrobic (nawet mysza ruszyc), w tym czasie swieci sie czerwona lampka w obudowie ktora oznacza zapis albo odczyt z dysku, chwile przed zawieszeniem slychac taki dzwiek jakby cos nagle przyspieszylo obroty (trwa to ulamek sekundy).myslalem ze to tasma (bo jeszcze przed wakacjami dysk takie rzeczy robil po wsadzeniu go do kompa - dociskalem tasme, zasilanie i bylo ok), ale sprawdzilem na 3 roznych tasmach i jest to samo :(
czy ktos mial podobny problem i wie jak mozna z tym sobie poradzic? jest jakis dobry program (najlepiej) darmowy, ktory moglby dokladnie przeanalizowac dysk? czy czeka mnie kupno nowego dysku? :cry:
podobnie miałem ja na swoim WD 60GB 2MBcache ale po jakimś czasie samo minęło, Kean też miał to samo ze swoimi WD - zmiana zasiłki niby u niego pomogła
ja mialem to samo, zwiechy w windowsie ze swiecaca dioda od hdd, na linuxie tez to sie dzialo ale po chwili wracalo do normy, pozniej przestalo samo z siebie, jakeis pare miesiecy pozniej zaczal mi sie znowu windows wieszac (format itp robione), myslalem ze to zasilacz ale zeby sie przekonac na 100% ze to zasilacz, pozyczylem plyte glowna od kumpla i wszystko dzialalo elegancko... i tym sposobem mam nowa plyte glowna i przy okazji procka :)
@DEAD
zastanawiam sie zeby pozyczyc zasilacz od kogos, watpie (znaczy: mam nadzieje) ze to nie plyta, bo starej by sie juz nie oplacalo kupowac tylko przejsc na s939 (teraz mam asusa a7n8x-x)
@spinnaker
oby samo przeszlo - nie usmiecha mi sie zakup nowego dysku albo zasilacza, a zaczelem sie martwic bo w tym miesiacu te zwisy sie nasilily :/
tez tak mialem na segate 40gb 5300rpm... dzialal ok przez 3 latka (ok - poza gwizdaniem :P ) i nagle zaczely mi sie zwiechy systemu i pomagal tylko reset...
pozniej bylo dobrze przez jakis czas, pozniej znowu nie...
dysk testowalem na roznych kompach, roznych zasilaczach...
smieszne jest to, ze w momencie gdy sie komp wiezal, slychac bylo nie tyle "przyspieszanie" co jakby odlaczanie zasilania i ponowne wlaczanie - spadaly i rosly obroty...
generalnie dysku teraz nie urzywam - zrobilem sobie z niego dyskietke, albo dysk zapasowy
ale dawno juz mi nic nie wywinol :roll:
Ja tez tak mialem , wiec kupilem rozdwojnik do zasilania i podlaczylem pod niego dysk bo ta standardowa wtyczka byla juz zeszorowana. Ty mozesz ewentualnie podlaczyc pod inna wtyczke. Ale w waszym przypadku jestem prawie pewien ze to od zasilacza. Ja u kumpla ktoremu tez tak robilo dokladnie wyczyscilem zasilac (w srodku) i teraz dziala jak nalezy.
w momencie gdy sie komp wiezal, slychac bylo nie tyle "przyspieszanie" co jakby odlaczanie zasilania i ponowne wlaczanie - spadaly i rosly obroty... dokładnie takie objawy miałem jak piszesz chase, ale cały czas pamiętam miałem na jednej i tej samej wtyczce zasilającej, od czasu tamtych przypadków mineło jakieś pół roku potem znalazł drugiego właściciela - śmiga u kolegi na megabajcie 300W :mrgreen: i nie ma z nim takich problemów
40gb 5300rpm 5400 rpm ;)
Kean też miał to samo ze swoimi WD - zmiana zasiłki niby u niego pomogła pomogla, a chef lezy w angeli na reklamcji
a co do dziwnego zachowania urzadzen (napedow) i dyskow to naprawde bardzo duzy udzial w poprawnosci dzialania ma sam system operacyjny
kiedys dobitnie sie o tym przekonalem, wiec moze inny system postawic i zobacyzc jak sie tam zachowuje
@chase1
w sumie masz racje - teraz mam caly czas otwarta bude i zauwazylem ze taki sam odglos wydaje dysk jak komputer sie wylacza (mi sie to jakos kojarzy z odglosem przyspieszania :) albo takim jaki wydaje zacinana zylka kiedy lapie sie ryby :-D )
@Kean
w sumie system od kupienia kompa to ciagle win xp (oczywiscie przeinstalowywany kilka razy), na poczatku nie bylo takich problemow, pojawily sie dopiero jak po roku zaczelem wozic ze soba dysk, wiec myslalem ze moze cos sie uszkodzilo (chociaz ten dosowy program seagate pokazuje ze wszystko jest ok), a skoro dysk chodzil caly czas na tym samym systemie to chyba nie jego wina;
czyli wydaje mi sie, ze winny jest zasilacz albo przynajmniej wtyczki (po ostatnich problemach przekladalem wtyczki/tasmy dociskalem je itp. w koncu teraz dysk jest na tej samej tasmie ale moze na innej wtyczce (nie pamietam na ktorej byl) i przez 24h nie bylo zadnego problemu
w sumie to chcialbym znalezc tani dobry i cichy zasilacz, ale jedyny kandydat ktory wydaje mi sie odpowiedni to topower p6 420W, ale on kosztuje ponad 300zl :( a na swoim nie moge podkrecic jednoczesnie procka (barton 2,5 na 3,2) i karty (herkules 9100)
dzieki za odpowiedzi, skoro moj dysk nie umiera, wiec chyba daruje sobie przerzucanie wszystkiego na plytki :)
w sumie system od kupienia kompa to ciagle win xp (oczywiscie przeinstalowywany kilka razy), .... a skoro dysk chodzil caly czas na tym samym systemie to chyba nie jego wina; ja tu widze kilka problemow
windy sie nie przeinstalowuje, tylko robi formata i instaluje od nowa
ja mam formata srednio co 1 - 2 miesiace
powiedz ile to "tanio" jak na zasilacz - bo w cenie ponizej 300zl znajdzie sie sporo zasilek
to byl tylko skrot myslowy :)
oczywiscie ze chodzilo mi o format partycji systemowej i zainstalowanie windowsa (srednio raz na pol roku)
chialbym zeby dobry (jeszcze raz podkreslam: zalezy mi tez bardzo na ciszy) zasilacz kosztowal ponizej 200zl (wtedy bylby dla mnie dosc "tani" zeby go kupic)
pojawily sie dopiero jak po roku zaczelem wozic ze soba dysk i to jest wlasnie ten problem
nie dosc ze na dysku zapisuja sie suatwienia jakichs przywracan systemu i innych pierol to w momencie gdzy w kompie jest dysk, a potem go wymontujesz i wlaczysz kompa to jest ok, ale juz pewne walki sie robia w ustawnieniu kontorlerow (ja tak mialem z napedami cd) i system poprostu potem zle administruje sprzetem
sformatuj dysk systemowy, zainstaluj na nowo windowsa i wszystko powinno byc ok
chialbym zeby dobry (jeszcze raz podkreslam: zalezy mi tez bardzo na ciszy) zasilacz kosztowal ponizej 200zl (wtedy bylby dla mnie dosc "tani" zeby go kupic) do twojego konfigu nadawałby się
http://zenfist.pl/pID/54/tagan-tg330-u01-black.html
lub ten
http://sklep.benchmark.pl/pelny_15784.html
albo troszke dokladasz i masz wiecej W
http://sklep.benchmark.pl/pelny_15785.html
Tagan jest renomowanej fimry, Hiper może mało znany ale jest dobry w stosunku jakość/cena i oba są ciche :wink:
mozna tez kupic enermaxa z allegro - byly chyba 465W za ok 200zl z tego co pamietam
ale one za ciche to nie były :P
nom - cich e nie. to fakt. ale tagany 330 do super cichych tez nie naleza :roll:
Ja miałem coś podobnego (może nie zwiększanie i zmiejszanie obrotów ale czasami sobie pikał) zmienilem zasilacz na obecny i jest wszystko ok.