Zmiana FSB i obniżenie mnożnika
isbjorn
WitamJuż piszę o co chodzi.
Z tego co czytałem XP 2400 mistrzami podkręcania nie są, a na boksowym coolerku nie powalcze.
Ale chciałbym wykorzystać możliwości DDRów (333) bez stosowania pracy asynchronicznej CPU i RAM.
Teraz moje pytanie: Czy po zwiększeniu częstotliwości magistrali i zmniejszeniu mnożnika (zamiast 15*133 12,5*166) sam procek odczuje różnicę, tzn. czy jemu to rybka, jakie ma FSB i mnożnik, byle mieć te swoje cykle z nich wynikające, czy samo FSB też odgrywa rolę?
(w efekcie czy nie zacznie się troszkę bardziej grzać, niestabilnie pracować itp). O reszte mnożników (a raczej dzielników) się nie martwię, bo w NF7-S powinienem je móc ustawić.
To jest problem raczej taki by się dowiedzieć gdzie i kiedy to jest mnożone, a nie praktyczny, bo przy takim cykaniu się proca nie zjaram- poza tym płyta do tego nie powinna dopuścić :)
Jeśli masz odblokowany mnożnik to 12.5 X 166 - będzie lepszym wyjściem niż 15 X 133 - pamięci będą miały większą częstotliwości , więc będą pracować szybciej. Temperatura nie powinna skoczyć za bardzo do góry - nie zwiększasz przy tej operacji napięcia, a to ono powoduje główny wzrost jej wydzielania. Procesorowi to chyba obojętne bo i tak będzie miał podobny zegar, ale całkowita wydajność wzrośnie.
rybka czy 15x133 czy 12x166
na 12.5x166 juz zwiekszasz czestotliwosc ,ale proc tego nie odczuje negatywnie,nawet temp nie wzrosnie zbytnio - moze o 1 lub 2C ,bo boxowe coolery sa sredniej wydajnosci
na jakims mocnym coolerze to by temp nawet nie skoczyla
czy jemu to rybka, jakie ma FSB i mnożnik, byle mieć te swoje cykle z nich wynikające, czy samo FSB też odgrywa rolę przy FSB rzędu 166Mhz nie ma ono praktycznie dla procesora znaczenia, ale już powyżej 220Mhz przy takim samym taktowaniu procka trzeba zwiększyć trochę napięcie - jest to potwierdzone wieeeeloma doświadczeniami...
pozdro