Zmiana pasty i spadek temp o 10 stopni - niemożliwe ?!?!?!
isbjorn
Witam - ponieważ w portfelu mialem akurat lekki przypływ gotówki postanowiłem sobie kupić pastę termoprzewodzącą na bazie srebra pod procek. Kupiłem paste Thermopox i od razu założyłem pod swojego pentagrama.Gdy już to zrobiłem przezylem mały szok :) Temperatura spadła o całe 10 stopni !!! Wcześniej na paście silikonowej miałem w spoczynku 39 a w stresie 45~47. Teraz spoczynek to wg. Everesta tylko 29. W stresie nie mierzyłem bo nie chce mi sie zapuszczać tych wszystkich testów ponownie ale dzisiaj komp stoi od rana wlaczony i mam w tej chwili 29 :)
To chyba przekłamanie na czujniku albo w Evereście, bo nie wierzę że sama zmiana pasty dała taki rezultat :)
możliwe że miałeś źle założony radiator i teraz założyłeś dobrze, bo po samej zmianie pasty temp nie powinna spaść o 10st, sprawdź jeszcze ile masz w stresie...
Nie sądze abym zle założył radiator wczesniej. Tym bardziej iż jakis tydzien temu zdejmowałem go do mycia. Tak czy siak napewno to czujnik wariuje, z kolei szkoda że ten czujnik w abicie jest do dupy bo nie wiem jaka jest temperatura. A w stresie to sprawdze jak bede mial natchnienie ;)
edit:
na szybko wrzucilem prime i po 20 min mialem 37 stopni. wiec podejrzewam ze max temp teraz to by bylo 40-42 stopnie ale po dłógim katowaniu w ciepły dzień :)
bardzo możliwe ze własnie tak bedzie ja po zmianie pasty u siebie zanotowałem spadek temp o jakieś 9 stopni w stresie teraz po 2 godzinach działania primy mam jakieś 45-46 stopni na swoim aluminiowym cooleże wczesniej temp dochodziło do 54 i wyżej ztymże niewiem ile wyżej bo ASrock ma zabezbieczenie i przy 55 wyłancza kompa wiec załuż sobie jeszcze jakiś zwykła wiatraczek na obudowie i temp spadnie ci jeszcze bardziej koszt niewielki a satysfakcjia gwarantowana :D
A ile razy uruchamiałeś kompa po zmianie pasty??? Bo wiesz że NF7 przy pierwszym uruchomieniu (po wyłączeniu zasiłki) pokazuje temperaturę 8-10 stopni niższą niż po kolejnych restartach. W gruncie rzeczy jest to temp bliska prawdy bo normalnie ta płyta zawyża w tych granicach, ale może porównałeś różne odczyty.
Myśle , ze to właśnie sam sposób nałożenia pasty.
1 raz gdy nakładałem miałem 45C, drugi raz po kilku miesiącach 38C tą samą pastą .
Ok czujnik wrócil do normy, poprostu wariował przypuszczam ze spadek jest około 2 stopni bo mialem temp 37.
Zauwazylem tez ze napiecie na procku za kazdym razem jak uruchomie kompa mam inne :/
W biosie ustawilem odrazu na 1.65 ale nie zawsze takie jest. W tej chwili mam 1.61
Czasami jak uruchomie kompa to jest nawet 1.66 I mam oczywiscie wachania temperatury. Teraz przy 1.61 mam 36 stopni a jak komp sie uruchomi na 1.66 to jest 40 stopni. Wczesniej sie nie przygladalem temperaturom i napieciom ale od dwoch dni czuwam i widze ze cos nie tak. Czy to wina zasilacza czy plyty ?? Isc z tym do reklamacji czy co ?? komp dziala tak samo dobrze na napieciu 1.6 jak i 1.66 przy fsb235.
Dodam ze napiecia nie zmieniaja sie podczas pracy a jedynie mam totolotka gdy uruchamiam kompa ;) mam napięcie z przedziału 1.6 do 1.66 zalezy jaki humorek ma plytka ;)
A w biosie na sztywno ustawione 1.65
Witam - ponieważ w portfelu mialem akurat lekki przypływ gotówki postanowiłem sobie kupić pastę termoprzewodzącą na bazie srebra pod procek. Kupiłem paste Thermopox z tego co wiem to to jest klej.. a nie pasta.. ale mam nadzieje ze nie przykleiles pentagrama do procka :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:
no to wiesz źle bo thermopox robi też pasty ;P
he he aha .. :) dzieki ze mnie poinformowales .. 8)