Problem z samobronom
isbjorn
Mam taki problem że boje się uderzyć kogoś z pięści w twarz,jak byłem mały lałem nawet starszych a teraz młodszy nieraz pobije a jak nie potrafie go z piesci walnąć,w szkole z 3 klasy i z 2 tesz pachnie nawet mi na żarty pieściom koło twarzy albo zrobi ruch jakiś to ja odrazu mam zrywki i się osłaniam,doradzcie mi jakie cwiczenia chciałem cos pocwiczyc a nie mam hantel cieszkich mam 2kg to wiecie w 4 kalsie podstawówki to było cos a teraz,co robić gdzie chodzići jaki program ćwiczeń i co kupićżeby domu ćwiczyć.?e tam, walki nie można unikać! zobacz jak wygladalem klik stara marudzila jak ja wygladam, ale jej przeszlo :D
w biciu to jest tak, ze masz opory, zeby kogos uderzyc (no chyba, ze masz psyche zrytą :) ) jak zadasz pierwszy cios, to strach mija i wtedy mozesz sie lac. to jest naturalny odruch, ze sie chowasz, musisz zrobic unik, odchylic sie, ale caly czas patrzac na atakujacego.
jak wiesz, ze nie unikniesz bicia, to musisz tak zapanowac nad soba zebys to ty pierwszy uderzyl kolesia, wtedy wygrasz. wal w nos i w luk brwiowy.
nie mozesz miec skrupulow. jak ty go nie uwalisz, to ty wrocissz do domu poobijany.
pomysl nad boksem albo sanda no i zapisz sie na silownie, moz emasz dobrego kumpl ajakiegos, to kupcei rekawice i worek i w piwnicy sie bijcie...
Z twojego poprzedniego zdjęcia wnioskuję że niejesteś siłaczem - nieobraź się niemam nic złego na myśli. Proponowałbym kung-fu albo aikido. Nawet gościa nie walniesz w twarz (bo to takie prostacikie jakieś mi się wydaje) a wystarczy że zobaczy swoją rękę wygiętą w 2 stroone to bedzie miał dosyć. Ja chodziłem na kung-fu i bardzo byłem zadowolny. Nawet myślę coby wznowić trening.
Albo kup sobioe nagrywarkę i poprzegrywaj CDki koksom po atrakcyjnych cenach - he he ja tak robie i nikt mnie nietknie :D
rabbi... masz taki przycisk "zmień" :P post****ing ble tfu be fuj 8)
Hehe, jak zobaczylem temat topica, to myslalem, ze chodzi o problem z pewna partia polityczna :P
Ale mowiac juz na temat, to generalnie nie mam takich problemow. Moze to moj wzost (190cm) i dosc silna budowa ciala. Dziala to tak, ze od 7 klasy podstawowki z nikim sie powaznie nie bilem i nie wiem jakby to wyszlo, jesliby doszlo do "klepania sie" z kims. Mimo to moge powiedzec, ze skuteczne jest bicie w nos i luki brwiowe jak mowil tMQ oraz cios od dolu (czytaj hak :P) w podbrodek i celny cios w splot sloneczny - ladnie zatyka ;).
Wazna jest tez pewnosc siebie, nawet udawana. Gdy bedziesz mial przewage psychiczna, przeciwnik moze cie w ogole nie zaatakowac.
Pewnie ! Napluj mu w twarz, potem pokaż mu co zrobisz z jego siostrą jak go już zabijesz, potem co z resztą rodziny, a na koniec pokaż jak odlewsz się na zgliszcza jego domu :D
Z tym ciosem w splot to uważaj, gośc ma słabsze serce a ty za mocno mu pociągniesz to może dostać zawału. Jak chcesz fajne kombinacje to masz 3 komplety:
1) splot, pod pachą prawą i w szyję - mocne i dobrze wycelowane ciosy powalą gościa od razu
2) Pod uchem w miejscu gdzie kończy się żuchwa jest bardzo czuły na ból punkt - to raczej przydaje się przy torturowaniu ale co tam...
3) Wygnij dłoń do dołu (to uniemożliwia zacińnięcie pięści) a potem dociśnij mu palce tak jakbyś chciał mu zacisnąć pięść - powyrywa sobie te kosteczki od palców ze stawów - bardzo prawdopodobne że już tą ręką w życiu nic nienapisze :D
Idź chociaż polookać na kung-fu zobaczysz że to bardzo fajna sprawa.
ps. sorki za post-****erowego poprzedniego posta :oops:
ps2. niepytajcie skąd znam te techniki - wymagania zawodowe 8)
polecam aikido - bardzo milo sie cwiczy
a do full obrony kraf maga z tym ze tym mozesz kogos niechcaco mocno skrzywdzic
operacja plastyczna jeszcze pomoze lub silownia tylko uwazaj na siebie
I pod prysznicem w siłowni nigdy nieschylaj się po mydło :D
Pozatym kastet i ręka polana chloroformem też daje swoje :D
A tak na serio to siłownia tak ale żeby ci koksy niewpadły do głowy ! u mnie w klasie część gości bierze witaminki i efekty umysłowe są odwrotnie proporcjonalne do masy mięśniowej.
I pod prysznicem w siłowni nigdy nieschylaj się po mydło :D
Pozatym kastet i ręka polana chloroformem też daje swoje :D
A tak na serio to siłownia tak ale żeby ci koksy niewpadły do głowy ! u mnie w klasie część gości bierze witaminki i efekty umysłowe są odwrotnie proporcjonalne do masy mięśniowej. Jak odwrotna efekty,co to koksy i ręka polana chloroforem,co to za jajca a w domu nie moge cwiczyc zamias łazic raz na tydzien na godzinke przez 2miesiące to mam taki hantle ze hej a moge codzienie cwiczyc,a z splotem to miałem jus zprzebuje butem w srodek(to chyba tam on jest)klatki piersiowej i dusznosci wyk.....?!
Hmm ja nie tluklem sie gdzies od podstawowki - jakos nie bylo okazji:), a tak nawiasem mowiac to najlepsza technika to brak techniki,
Mam znajomego, ktory w przypadku spiecia zaczyna machac wszystkimi konczynami, zasypuje goscia lub gosci ciosami i juz. Moze to wyglada dosc smiesznie, ale nie zdazylo mu sie jeszcze w nic nie trafic :)
Prawda jest taka, ze jak masz dostac wpierd..... to dostaniesz choc bys byl NEO z Matrixa - kazdy kiedys trafi na lepszego od siebie.
Mozna tez nosic Grindersy - kopac w krocze i uciekac :)
To pytanie ? Hmm jeśli tak to już mówię.
Koksy - sterydy, anabole, witaminki, jednym słowem środki na przyrost mięśni i kurczenie się reszty wartościowych rzeczy.
Odwrotne efekty ? -pogadaj z jakimś sterydem to sam zobaczysz o co mi chodzi. Goście robią sie zresztą po tym straszliwie nerwowi.
Kastet + chloroform .. to stara technika gangów :D Chloroformu urzywało się kiedyś do usypiania pacjętów przy operacjach. Teraz jak lutniesz komu taką bombę to może go nieuśpisz ale zamroczysz napewno ostro.
To pewnikiem w dużej części mit ale spróbować niezawadzi.
Pozatym w pewnej części popieram Cubante jak trafisz na dużo większego, silniejszego to trudno naprawdę go pokonać. Oczywiście da się to zrobić ale musiałbyś być naprawdę wytrwały żeby powalić jakieś 2x większe bydle. Seriówka dobrze ci wschodnie sztuki walki by zrobiły - podbudujesz się i będziesz mógł sie obronić byczkami -sterydami :D.
lol sterydki nie ale jakie cwiczenia przyrzady zeby w domu a chciałem chodzic na kikuszin karate jets u nas cos takieog na obozie był taki gosciu taki jak ja troche rozbudowany i sobie pomyslałem ze go sprubuje na jaja chycic co zrobi a ten skur... zaczoł miatac mnom jak papierkiem chodiz na karate jusz 8 lat.
Wronka Naucz sie zakladac Nelsona i szybko biegac i bedzie git :)
Do wszytkich, w szczególności do Wronki :!:
W topicach piszemy na temat, NIE robimy Off-topiców :!: Jak sie chcecie pytać dlaczego coś zostało usunięte, albo jest nie tak, To sie PytaćAdmina, Moderatorów przez GG, albo Mailem, a nie na Forum :!: :evil:
Porządek ma być :x
P.S. W najblizsyzm czasie mam zamiar przedstawić regulamin, który będzie obowiązywał na Tym Forum. Wszelkie wnoski na GG, albo Mailem do redakcji wysyłać, Proszę.
a co to nelson jest
O stary lepiej idź na mózgowca a walki uliczne zostaw komu innemu.
na jakiego muzgowca
na jakiego muzgowca Mózgowca - czyli idź się uczyć a nie bić skoro nie wiesz co to jest nelson :roll: Przynajmniej wykształcenie będzisz miał i w razie czego teoretycznie lepszą pracę zdobędziesz, lecze nie będzieszsię umiał bić :?
nonono uczyc to ja sie tak na sredniom 4.3 wystarczy mi
nonono uczyc to ja sie tak na sredniom 4.3 wystarczy mi ale z polskiego masz na pewno 2 ;)
przypominam, ze temat dotyczyl samoobrony :!:
Posłuchaj z twoich pytań łatwo wywnioskować że w życiu nawet nieinteresowałeś się bijatykami (i dobrze oby więcej takich jak ty świat byłby spokojniejszy:D ), podciagnij średnią i spróbuj cwancuku z nagrywarą zobaczysz że efekty będą lepsze niż przy wyjściu siłowym.
Pamiętaj siłą człowieka jest rozum a nie mięśnie !!
ps. nelson to rodzaj masażu karku :twisted:
Wronka, nie wdawaj sie w zadne bijatyki, bo skonczysz na cmentarzu, lub, w najlepszym razie w szpitalu.
A jesli chodzi o problemy z samoobrona, to niezlym wyjsciem jest nabycie droga kupna (lub jakos inaczej :P) jakiegos duzego pieska o niezbyt milym wygladzie. Jest pare takich fajnych ras, ale odradzam dobermany, bo te maja we lbach nasrane. Ale jak bedziesz mial dobrze wytresowanego pieska typu rodwailer, to nie jeden kolezka sie kilka razy zastanowi zanim cie zaczepi...
Problem z tym że psa do szkoły niewprowadzi, a to własnie w szkole powstaje najwięcej bujek.
racja albo dziś grąłem wnoge jets takich guwniarzy z 15 co chodzom do 6 klas żucajom kamykami jednego chciałem udeżyć to reszta jusz była przymnie i co robić mam a miałem mu tak zpeisci ochote ale czułem lęk bo kto mnei potem obroni.
wronka porozmawiaj z mamą może ona Ci pomoże,
no i niech ktoś zamknie ten topic
wronka porozmawiaj z mamą może ona Ci pomoże,
no i niech ktoś zamknie ten topic Wedle życzenia :) Zamykam