problem z kompem
isbjorn
Od pewnego czasu zauwazylem spadek wydajnosci mojego kompa w grach nie wiem czym to jest spowodowane, ale wydaje mi sie ze to wina dysku twardego. Wczoraj zrobilem formata wszystkich dyskow i nic nie dalo...moj komp to:
procek: celeron 2,4
płyta: ASRocK P4i48
768ddr pc400
grafika: GF FX5200
no i leciwy dysk twardy 30,8gb WD (w rzeczywistosci 27gb)
zrobilem mu test programem HD Tach i jego srednia predkosc przesylu danych to 21,8mb/s
troche smieszna predkosc ;/;/
no wiadomo ze nie pogram sobie na nim w niewiadomo co ale glupie san andreas nie chce odpalic, gdzie przeszedlem je na tym kompie jak mialem gf2mx. Wiec cos jest raczej nie tak ;/
NIe chce odpalic?? Sprawdz stery od grafiki. Przeskanuj go i gdy bedzie oporny przy skanowaniu ,to podziel go na partycje.Ja "radze" sobie z takimi twardzielami w sposób:Odpalam w konsoli odzyskiwania chkdsk /r i patzr na ilu procentach mi zaczyna mulić .Nastepnie w przeliczsam procenty na wielkosci w giga i odcinam partycje w taki sposób,że uszkodzonym miejscom nie przypisuje zadnych partycji.Czasami dziala
Vegeta w gigach nie proponował bym obliczać, bo wiadomo że producent podaje Gigi jako MB x 1024, a my myslimy ze jest x1000. Lepiej było by sprawdzić ile dysk ma MB, a potem z tego odpowiedni %.
Nie testowałem tego sposobu, aczkolwiek wydaje mi sie, ze sa programy od tego.
zainstalowalem jakis program i wyszwietlil mi ze tylko 54% dysku jest sprawne ;] wiec chyba nie ma sensu sie w to bawic, zostanie mi ok. 15gb :D jest mzoe jakis inny sposob? zeby naprawic te zepsute sektory? ostatnio mi zaczal sie komp wylaczac;/;/
Pisząc giga ,mialem na mysli wartosc 1024.BTW-"wycinalem" uszkodzone sektory spod Linuxa.Ma program do tworzenia partycji,w ktorym mozesz wpisac miejsce początkowe i koncowe partycji.To byl chyba cfdisk albo jakos tak.Po prostu na kompie z dyskiem bez zadnych partycji,odpalasz bootowalna plyte knoppixa.Może zadziala.Ja w Linuxie nie jestem orlem,wiec tylko daje propozycje.Komp ci sie wylącza,bo pliki krytyczne systemu sa zapisane na zlych sektorach i nie moze ich czytac.Wymien kontroler,to moze coś da i na przyszlosc postaraj sie o lepszy zasilacz,bo problemy ze sprzetem to w wekszosci ich wina
Aha, to w porządku, a co do uszkodzonych sektorów to możesz sie bawić w ukrycie ich i dysk powinien być sprawny, aczkolwiek bez rewelacji.
Sektorów jak sie nie myle nieda sie naprawic, jest to fizyczne uszkodzenie dysku.
Jezeli nadal ci sie resetuje komp,to w menu URUCHOM ,pisz polecenie sfc /scannow SPrawdzi wszystkie pliki systemowe i porówna z sumą kontrolna a w razie zamiany lub uszkodzenia,ptrzywroci ich oryginal.Zmniejsz takze plik stronicowania i ustaw jego stala wartosc,aby nie rozprzestrzenial sie na uszkodzone sektory,bo wtedy zobaczysz niebieski ekran. Odhacz opcje "Automatycznie uruchom ponownie" we wlasciwosciach "Moj komputer",to zapobiegnie resetowaniu kompa.Przygotuj dane do zarchiwizowania,bo dysk bedzie padal coraz częściej.
dzieki wszystkim za rady ;)
na ile tak mniej wiecej mam ustawic plik stronicowania bo mam 1152mb
acha i jak wpisuje sfc /scannow to wyskakuje okienko i zaraz znika. Probowalem wpisac to tez w cmd ale wyskakuje mi ze nie mozna przeskanowac chronionych plikow systemowych. Chcialem ustawic zeby przeskanowalo mi przy rozruchu (sfc /scanonce) ale tez sie nie udalo...
dzisiaj wylaczyl mi sie jak nagrywalem cd i sie spalila ;/ *******jace....
jeszcze raz dzieki wszystkim za pomoc :)
Wylącz opcje uruchamiania ponownie w razie awari.Plik stronicowania ustawia sie na 1.5xram.Z tymi plikami systemowymi,to dziwna sprawa.Odpal go w trybie awaryjnym.Napisz jaki masz zasilacz,ile wat.Jaka temp.procka,
wylaczylem opcje uruchamiania ponownie.
zasilacz mam 350w jakas nieznana firma.;/
w zaloczniku jest screen ze speedfan, chyba cos nie tak;/
powinien byc juz trupem
wczoraj w biosie na cpu pokazywal mi 60+
a na mb 25 ;)
weług tego screena,to powinien ci służyć jako piecyk.Temp.procka 84 st.? i co to za napięcia? Po pierwsze,to sprawdz,czy miedzy radiatorem a prockiem jest pasta termoprzewodząca.Zmniejsz taktowanie FSB, aby odciążyc procka.Moim zdaniem procek jest już lekko wysłuzony.No i przedewszystkim zasilacz.Lepiej go wymienić
coraz czesniej wylacza mi sie komp, jak sie wylaczy musze pozniej poczekac kilka minut zeby moc go odpalic. nie wiem zdaje mi sie ze zasilacz nie trzyma napiecia. jak przeczytalem na zasilaczu nazywa sie Color-Sit wiec kupa jak przeczytalem ina innym forum ;/;/
jutro odkrece przeczyszcze ten wentylator i zobacze czy wszystko jest ok
ps. ten procek ma dopiero z rok... jest na gwarancji wiec jak jebnie mam to gdzies ;)
zrobilem tak jak powiedziales temeratura spadla o okolo 20C ;)
wienc jest spoko :D dzieki za pomoc ;)
kurde mam jeszcze jeden problem;/ zlamalem przez przypadek jeden plastik od tych zaciskow do wentylatora, mozna to gdzies dostac? albo rozwiazac to na inny sposob? bo jak docisne reka ten wentylator to temperatura spada nawet do 28C
@edit
ok wszystko jest wpozadku, uzylem plastikowej opaski max temeratura to teraz ok. 30C
wszystkim dzieki za pomoc, mozna zamknac ;)
EDYTUJEMY posty!!!
kolejnym razem będzie warn.