Problem z DFI - brak reakcji.
isbjorn
Witam Wszystkich,(Jeżeli piszę w złym dziale, bardzo proszę o przeniesienie)
Otóż mam następujący problem, z płytą DFI LanParty nf4 U-d:
Nagrałem pod WinXp, livecd jednej z dystrybucji linuxa, celem stworzenia bootowalnego USB - chciałem zainstalować linuxa na laptopie w którym nie mam napędu CD/DVD. Po nagraniu płytki chciałem uruchomić ją na komputerze stacjonarnym ...i komputer się włączył, ale nic poza tym - czarny ekran, monitor - brak reakcji, twardy reset - brak reakcji.
Wyjąłem płytkę, wyłączyłem zasilacz... włączyłem komputer ponownie jednak dalej nie reaguje. Pojawia się czarny ekran (monitor wygląda jak na czuwaniu) - słychać tylko takie "klik" na płycie i tak mu zostaje. Sprawdzałem dyski, procesor, ramy - działają. Próbowałem zrobić zworkami safeBoota - zero reakcji.
Stąd też moje pytanie, czy jestem w stanie zrobić coś jeszcze? Czy pozostaje mi wymiana płyty?
Za wszelakie odpowiedzi, będę wdzięczny.
zrob clearCMOSa ,podmien karte graficzna
Sęk w tym, że clearCMOSa już robiłem, grafiki nie podmieniałem, spróbuję - może tu tkwi problem. Podmieniałem natomiast procesor i ram - bez efektu.
Jeśli to nie grafika, to pewnie będę musiał wymienić płytę. Czy kupować taką samą? Może jakaś alternatywa? Powiem szczerze, że raczej nic nie będę podkręcał, bo teraz, sprzęt jaki mam, mi wystarcza, za to zależało by mi, na w miarę niskiej cenie.
płyta jest dobra raczej niezbyt czesto ulegały awarią wiec jak zmienic to na to samo
Ja miałem 4 takie same płyty / i każda mi nie wstawała (podobno wadliwa seria - nie wiem)więc zakupiłem Abita'a, jak chcesz to będę pewnie sprzedawał płytę po świętach.
AN8 dobra płyta ja swoja sprzedałem taka ostatnio za 150 zł wiec mozna tanio wyrwac
@ksienciunio, propozycja jak najbardziej do rozważenia, jak będę w 100% pewien że to płyta, pewnie się odezwę.
Co do całej sytuacji, sprawdziłem jeszcze raz ram, procek, zasilacz, dyski... i jeden dysk chyba padł. Chyba bo na innej maszynie winxp go widzi, ale twierdzi że nie sformatowany. Mam nadzieję, że zdołam odzyskać dane.
Grafikę dopiero w poniedziałek sprawdzę w pracy - bo teraz nie mam takiej możliwości. Ale sprawa jest naprawdę dziwna, komputer się uruchamia diody led wszystko widzą - nie świeci tylko system boot-up. No i biosu, ni widu, ni słychu...