Płonąca dyskietka
isbjorn
Hello! Obiła mi się o uszy pewna wiadomość że można zrobić "bombę w dyskietce" dodając do niej gęstego roztworu siarki czy czegoś takiego. A to że facet od informatyki mi działa na nerwy mam ochotę zrobić mu małe "kuku". Wie ktoś coś więcej na ten temat??Sformuj swoje pytanie:
"Dla celów edukacyjno - informujących"
Inaczej chyba nie będzie tłumu chętnych ...no wiesz - odpowiedzialność karna itd. :P
Kiedys slyszalem o takim tricku, A ze Stacje dyskietek podłączam tylko jak chce zFlashowac Bios Karty graficznej to nawet nie mam jak tego sprobowac ;p
Więc formuuje swoje pytanie ponownie: Czy nie zna ktoś sposobu jak podpalić nauczycielowi stację dyskietek przy użyciu dyskietki w celu nauczenia go zasady że UCZEŃ MA ZAWSZE RACJĘ?? :))
Też słyszałem już jakiś czas temu o tym sposobie. Myślę, że to prawda.
Zna ktoś recepturę? :)
Siarka z zapałek białych lub niebieskich (tak wyszukałem w necie - sam nie sprawdzałem, ale zgaduję, że chodzi o te 'bezdraskowe' czy 'uniwersalne'), lakier do paznokci.
dyskietkę otwiera się, usuwa się tą tkaninę (czy coś takiego zabezpieczającego).
Teraz z zapałek zeskrobuje się łebki i pokrywa dysk magnetyczny dyskietki (sporo trzeba), całość pokrywa się lakierem i zamyka.
UWAGA! Efektem jest samozapłon dyskietki i uszkodzenie stacji dyskietek (jeśli ktoś przez nieuwagę lub przez pomyłkę zapakuje takie coś do stacji)
OSTRZEGAM! Nie ma żartów!
Nie wiem jakie są procedury produkcji zapałek itd. więc wole ostrzec - siarczek fosforu jest delikatny i trzeba bardzo uważać, by eksperyment nie zakończył się przed czasem z opłakanymi skutkami.
Wszystko w celach edukacyjnych. Za jakiekolwiek wykorzystanie opisanego sposobu poza celami edukacyjnymi (czytaj - wykonywanie doświadczenia) odpowiedzialność ponosi wykonawca czynności.
a domowymi spodobami po prostu zamiast tkaniny czyszczącej w dyskietce podklej draski a do folii magnetycznej przyklej proszek ze zwykłych zapałek zmieszany z kropelką czy co tam masz pod ręką. Podpali się, dymu się narobi, choć smoka ze stacji dyskietek nie będzie :)
A jeżeli ci chodzi o mega efekt to daj łebki z harcerskich (te które odpalają się o dowolny szorstki materiał), podklej normalną draskę z zapałek a w wolne miejsca w dyskietce daj klej powstały w wyniku łączenia styropianu z rozpuszczalnikiem na bazie benzyny. Ew. mozesz dodac trochę saletry i okruchów piłeczek ping-pongowych. Tylko nie zdziw się jak od dymu ewakuują szkołę...
PS: cele edukacyjne rozumiem :D
Ehh dzieci dzieci ;)
No to w środę będzie wiadomo jak to działa :) Z góry dzięki :)
Onet.pl, środa: Pożar w szkole w Nowym Sączu. Nieznany 17-sto latek podpalił szkołę, ewakuowano pół miasta z powodu szybko rozprzestrzeniającego się ognia. Straty liczone są w miliardach złotych. :D
Myślę że tak dobrze mi nie pójdzie :) Ale obiecuje że wykorzystam tę dyskietkę do celów naukowych :)