ďťż

Paliwo, można taniej

isbjorn

Przykład tego, iż zbijanie cen paliw jednak przynosi większe zyski, niżeli wyższe marże.

Najwidoczniej na Wiejskiej znaleźli się nie Ci "eksperci" w sprawach ekonomii, którzy powinni. Oczywiście, jeżeli wszyscy obniżą ceny do okolic 4zł, przyrosty zysków będą marne, porównywalne z obecnymi (może + 5%), ale na pewno kierowcy będą zostawiać więcej pieniędzy w kasie niżeli teraz.

Od stycznia kolejne podwyżki... o jakieś 35-40gr na litrze... fajnie :angry:


coraz mniej dziwi ze taksowkarze jezdza na oleju spozywczym z biedronki...
To oczywiste. Jeśli ktoś troche lizną ekonomii musiał się spotkać z krzywą Laferra (dział ekonomi fiskalnej). I tu jest kolejny przykład na działenie tej krzywej. Tak samo było z polmosami kiedy ledwo co dyszały(gdzieś 2 lata temu) zdecydowano się na obniżkę akcyzy i nie dość że wpływy z podatków nie zamlały jak się obawiali ekonomiści rządowi to wpływy do budżetu wzrosły właśnie na skutek obniżki. To było potwierdzenie krzywej laffera. Jednak było to niepoprawne ideologicznie więc zwiększono podatek akcyzowy. Teraz jest to samo z benzyną. Tyle że obniżka nie przejdzie nawet przez myśl. No cóż cała polska jest przesiąkinięta naukami tow. Marksa, Lenina i Stalia.
Zapomniałeś o Engelsie :E

A propo, CI wszyscy panowie wraz z prez. Rosji byliby doskonałym zestawieniem dla reklamy środka na porost włosów...

Jeżeli chodzi o wpływy do budżetu, one by także wzrosły, gdyby obniżono podatki, pomogłoby to również zmniejszyć skalę ukrywania dochodów. Niestety niektórzy są niereformowalni w tych kwestiach ;/


Allen każdy myślący to wie. Ale wytłumacz to ciołkom naprzykład z Młodych Socjalistów czy Młodych Pisuarów jeszcze w młodych pisuarach znajdziesz ludzi, którym to wytłumaczysz ale nie tym u góry zwłaszcza tym dwóm jak jeden wychwalał w swej doktroskiej pracy mysli tow. Lenina. Oni uważają podatki jako regulator i bicz na tych, którzy są "burżuazją" i mają dawać więcej procentowo niż ci tzw. "biedni". Tyle że "biedni" nic z tego nie dostaną tylko te lewicowe pasożyty(Qwax2 czy Olejniczak). Ale w ideolo nie ma logiki.
chciałem w przyszlości mieć sklep z częściami do kompa naprzykład teraz stwierdzam że lepiej otworzyć stacje benzynową... za czasow PRL paliwo było sporo tańsze... podobno był moment że chcieli 1,50zł za litr!
Dark_Reaver, tak, tylko wtedy była gospodarka centralnie sterowana, a to się praktycznie ma do gosp. wolnorynkowej jak ananas do papieru toaletowego.

Z podatkami i władzą jest jeszcze tak, zgadzam się tutaj z poglądem Paul'a Grahama, iż krzywą Laffera można zastosować nie tylko do wpływów z podatków, ale również do siły władzy. "Jest to na tyle prawdopodobne, że głupotą byłoby eksperymentować, by przekonać się, iż jest tak na pewno. W przeciwieństwie do wysokich podatków totalitaryzmu nie można ukrócić, jeśli okaże się, że był pomyłką." (cytat z 'Hackers & Painters. Big Ideas from the Computer Age', Paul Graham).

Wracając do paliwa, może nie tyle stację benzynową co gazową, ciagle jest na to rosnący popyt.

Co zauważyłem, Orlen zaczyna wykupywać chyba wszystkie stacje benzynowe... Jeszcze niedawno na drodze Radom - Warszawa było kilka stacji typu Statoil, Petrochemia Płock, BP, teraz prawie wszystkie już pod znakiem Orlenu... :?

Jeżeli chodzi o Boom gospodarczy, polecam lekturę: "Why Ireland Boomed".
Kilka znaczących aspektów Boomu:
1) wczesna decyzja o niskim podatku od dochodów dla korporacji, aby ściągnąć zagranicznych inwestorów
2) wpływa na obniżkę podatku od dochodów dla osób indywidualnych
3) ustanowienie Regional Technial Colleges
4) program inwestycyjny oraz restrukturyzacja systemów telekomunikacyjnych w latach 80-tych XX wieku.
5) znaczące zmiany w rządowej polityce fiskalnej państwa, otwarcie się na zagraniczne inwestycje głównie z USA, dużo mniejsze ograniczenia i bariery dla wielkoskalowych zagranicznych inwestycji w porównaniu z innymi krajami Europy, przyjęcie systemu prawa zwyczajowego obowiązującego w Angli
6) młode społeczeństwo, a głównie chodzi o ilość ludzi młodych w klasie produkcyjnej do 30 roku życia, którzy przyszli na świat w okresie wyżu demograficznego na początku lat 80-tych XX wieku. Wielu spośród nich, wcześniej wyjechało do pracy za granicę (podobnie jak to obecnie ma miejsce w przyp. Polski), a którzy później powrócili do kraju, aby założyć własne firmy.
Nie cieszysz się jak POLSKI kapitał wypiera zagraniczny to pooowóóód to dumy jacy my polacy jestśmy siilny!
No sorry ale czy ty wiesz że mieszkasz w europie? Gdzie mamy masę wielbicieli pozycji takich jak NO LOGO, w której autorka pokazuje jak złe są korporacje czy Barber piszący też jakim ochydnym tworem są takie instytucje? W europie wszyscy myślą jakby tu im dokopać a nie im jeszcze dać. Choć de facto poprzez niszczenie korporacji to tak naprawde niszczą małe i średnie przedśbiorstwa bo duży i tak da se radę.
My wiemy jak to powinno wyglądać ale wytłumacz to synkom naprzykłąd s samooborny czy SDPL czy SLD. No nie ma oni twierdzą że ma być sprawiedliwie i ma być podatek progresywny najlepiej taki jaki był w szwecji kończył się na 95%. Cóż z tego że rzeczywistość pokazuje całkiem co innego tym gorzej dla rzeczywistości.
Wiesz dzisaj to niemozliwe, wtedy to jeszcze była fascynacja Tacher czy Reganem a teraz to my się w UE fasynujemy dziełami Lenina czy Marksa i wcale to nie jest głupota co napisałem tak tam jest. A jakakolwieg restrukturyzacja dla socjalistów jest zbrodnią na prawach pracowniczych.
OK inwestycje zagraniczne ale zauważ jaki jest dziś w europie klimat. Niby mamy taki wspólny rynek(uwaga uwaga to nie jest wolnyrynek) i 4 wsobody przepływu osób, usług, kapitału i przepływ towarów. A jak jest państwa nie chcą pracowników z polski, nie chcą towarów z innych krajów UE czy też usług. Jest tylko gadanie o dumpingu socjalnym co zwłąszcza było widać przy tzw. dyrektywie "Bolkenstaina". Ja nie widze żadnych szans na wyjście z maramzu gospodardczego gdy prawie cała europa ma tak nasrane w głowie.

Nie cieszysz się jak POLSKI kapitał wypiera zagraniczny to pooowóóód to dumy jacy my polacy jestśmy siilny! Mi to bardziej pachnie monopolem, niżeli wolną konkurencją, dlatego też mi się to nie podoba.


Wiesz dzisaj to niemozliwe, wtedy to jeszcze była fascynacja Tacher czy Reganem a teraz to my się w UE fasynujemy dziełami Lenina czy Marksa i wcale to nie jest głupota co napisałem tak tam jest. A jakakolwieg restrukturyzacja dla socjalistów jest zbrodnią na prawach pracowniczych. Kto się fascynuje publikacjami Lenina/Marksa/Engelsa ten się fascynuje, mi to by się tylko przydało jako podpałka na grilla...

Myślę, iż powinniśmy powrócić do tego co mówił Reagan, bo pomysł na funkcjonowanie państwa to on miał dobry, przynajmniej w zdecydowanej większości.


OK inwestycje zagraniczne ale zauważ jaki jest dziś w europie klimat. Niby mamy taki wspólny rynek (uwaga uwaga to nie jest wolnyrynek) (...) Ja nie widze żadnych szans na wyjście z maramzu gospodardczego gdy prawie cała europa ma tak nasrane w głowie. W Europie Zachodniej w większości, jeżeli się nie mylę rządzą partie lewicowe, centro-lewicowe, których żołnierze okopali się już w posadkach i nie dają dojść do słowa młodym, tym trzeźwo patrzącym na świat, z resztą w Polsce jest to samo.

Na dobrą sprawę nie wiadomo gdzie tak naprawdę tkwi problem, ja bym obstawiał za pokoleniem ludzi, które przyzwyczaiło się do życia za czasów komunizmu, PRL'u. Gdy spytać się osób starszych, to Ci powiedzą, że za PRL'u to przynajmniej dobrze było w kraju, i jeść było i praca była. Tak, tylko, że powinniśmy uśmiercić w końcu model "państwo dba o dobro obywatela" i przejść na model "obywatel dba o dobro państwa". Niestety w obecnym rządzie nie zapowiada się, aby ktoś postawił na radykalne zmiany, no p. Zyta Gilowska, z chęcią by ich dokonała w finansach, ale premier trzyma ją, jak psa na smyczy, może popuścić, ale jak zacznie coś psocić, skróci smycz i tyle sobie piesek pobiega.
W benzynie nie ma wolnego rynku co najwyżej ogliopole. Ile jest u nas firm tym się zajmujących Orlen BP Shell i jakieść małe badziewia co szans z nimi nie mają.
Ja bym tej fascynacji tak nie pozostawił. Przecież ci goście decydują o wyglądzie prawa a co za tym idzie i naszej reczywistości. Jak taki będzie wcielał w zycie poronine pomysły Marksa no to wylądujemy ładnie. Wiem Regan to klasyka nowożytniego zdroworosądkowego podejścia do spraw państwa i obywatela.
Tak masz rację, Hiszpania, Włochy, UK, Niemcy. Tylko chce Ci zwrócić na jedną rzecz uwagę. Otóż nasi komunisci z SLD to na zachodzie tak zwane centrum. Dla nich jest to partia umiarkowana i centrowa. A dla polaka to są komuchy. A ludzie z zachodu uważają nasze partie powiedzmy centrowe jak PO za prawice. A PiS co dla nas jest partią taką nieco prawicową i nieco lewicową za skarnych faszystów. Na zachodzie czymś normalnym są partie komunistczyne w rządzie jak w Italii gdzie komunistyczna partia rozwała utworzenie rządów bo mieli za mało stołków. Ogólnie zachodnia europa zboczyła ostro na lewo:/ .
Tu masz rację. Kiedy wszyscy byli biedni a luxusem była kiełbasa na święta to ja dziekuje za taki kraj. Świetnie:/ . Tak praca była bo taka była ideologia a miejsca pracy tworzono od ręki bo przecierz pieniędzy w komunizmie nie brakuje zawsze można pożyczyć albo dodrukować problem jest wtedy gdy chcesz coś kupić. Ale ja uważam że problem jest bardziej złożony. Cały patent że lewizna się tak dobrze sprzedaje jest to że ludzie powiedzmy sobie szczerze wiedzą gówno o ekonomii. Jak był na TVN test wiedzy ekonomicznej to ja się śmiałem ile wlezie bo takie łatwe pytania w moim przekonaiu dali. OFC uzyskałem max punktów ale jak zobaczyłem ile średnio u kobiet i męższczyzn było pkt. to zwątpiłem chyba było 7.5 i ok 10. Skarajny debilizm ekonomiczny ja bym z tą wiedzą na mioch studiach nic nie zaliczył z ekonomii a to nie są studia ekonomiczne. Mając takich głupków z ekonomi można im wciskać jak lepper że im się da. Poztym socjalizm jedzie tak naprawdę na zawiści do tego kto ma więcej pieniędzy. I tak naprawdę czyni się dobro zwane sprawiedliwością społeczną poprzez dokopanie bogatemu jak kiedyś kułakom a nie pomaganie biednemu. Kolejną sprawą jest to że ludzie bardzo lubią pomoc państwa to dlatego nie ma prywatnej służby zdrowia. Ile to mamy zadłużonych szpitali bo dyrektorzy to nieudacznicy ile mamy nierentwonych kopalni? A my utrzymujemy ich wszyscy bo jest to społecznie potrzebne itp. Ludzie nie są wstanie sobie wyobrazić że wmiejsce tych zmaronownych pieniędzy można byłoby stworzyć coś co daje zyski.

W benzynie nie ma wolnego rynku co najwyżej ogliopole. Ile jest u nas firm tym się zajmujących Orlen BP Shell i jakieść małe badziewia co szans z nimi nie mają. Fakt, przedobrzyłem trochę z rynkiem naftowym.

Wracając do zadłużonych, upadających placówek państwowych. Ludzie podejmujący decyzje po prostu nie potrafią zarządzać firmą. Na każdym kierunku studiów powinny znaleźć się nie same wykłady (bo wiadomo jak z nimi jest), ale ćwiczenia (ew. z wykladami) z zarządzania kadrami, finansami, etc. a nie tylko na kierunku Marketing i Zarządzanie. Studenci z tej branży baaardzo rzadko trafiają na wysokie stanowiska typu dyrektor szpitalu. A przecież placówki publiczne to nic innego jak prowadzenie działalności gospodarczej, tyle, że pieniądze idą od państwa, podatników.

Prywatna służba zdrowia, hmm, myślisz, że sprawdziłby się model amerykański w polskich warunkach?? Trzeba by ją praktycznie odwrócić do góry nogami. Nie wiem, czy by to przeszło, chociażby w ciągu najbliższych 15 lat. Owszem, czynione są starania, aby dać społeczeństwu wybór leczenia w publicznych lub prywatnych placówkach. Przynajmniej ten pierwszy krok już jest. Tylko problem w tym, że jedno i drugie korzystałoby z tego samego sprzętu, w takim wypadku kto ma pierwszeństwo? Spoleczeństwo miałoby dylemat, a jeżeli Min. Zdrowia podjął by decyzję, iż Ci co zapłacili mają pierwszeństwo (chyba logiczne), lud mógłby się zbuntować i posypały by się mohery.

Ogólnie rzecz ujmując, chciałoby się to wszystko zmienić na lepsze, ale w kraju jest zbyt dużo spraw na raz do zrobienia, aby móc cokolwiek zacząć zmieniać, tymbardziej, że jedno z drugim jest powiązane, a prawo... jak ser szwajcarski. Kwestię (p)osłów, senatorów, burmistrzów, wójtów, sołtysów, itd. już pomijam - sam doskonale orientuję się jakie to jest bagno, na usta aż ciągnie się "wejdziesz między wrony, musisz krakać jak i one"... ;/
Hie hie u nas studenci prawa po skończeniu studiów nie umieją wypełnić zwykłych fromularzy sądowych. Wiem bo mi kupel co prowadzi ćwiczenia na UJ mi mówił że za mało jest ćwiczeń praktycznych.
Nie mówie ażeby odrazu to zrobić bo tak się nie da. Ale opór lekarzy w tej materii jest wielki. Oczywiście gadają brednie że to pozabawia ludzi możliwości leczenia a to jest sprzecze z konstycują itp. Więc chcą żerować na podatkiach i swoją niegospodarność przelewać na budżet pańśtwa, który raz za razem oddłuża placówki. Tylko że za te kwoty co ja bule na ty buców z podatków to mógłbym się kurowoać w świetnych warunkach a tak idzie na tych patałachów. Pozatym istnieją w polsce prywatne szpitale i doskonale sobie radzą a warunki jak marzenie. A w państwowej służbie zdrowia to płącisz TAXy i jeszcze za bule co musisz dać w łapę. Mówisz o sprzęcie to małe piwo to tylko pretekst aby nic nie zmnieniać. Pozatym państwo miałoby swój sprzęt a szpitale prywatne swój i po kłopocie. Tak jak jest teraz jak leczysz się za kase podatników w państwowym szpitalu to czekasz i dajesz łapówki żeby być w kolejce albo korzystasz z prywatnej służby zdrowia i masz odrazu.
Niezgodze się z tobą w tym punkcie że za dużo rzeczy do zrobienia. Trzeba mieć chęć i wole jak Regan czy Tacher. UK przed objęciem rządów Tacher była jednym z najbiedniejszych państw UE w tamtym okersie(stąd mają swój rabat) i w przeciągu paru lat UK z biedaka stało się największą siłą obok Ger. Ale wymagało to determinacji stąd przydomek Żelazna Dama. A u nas są leniuchy i wolą trzepać forsę z państwowych posadek i lewych biznesów.

Hie hie u nas studenci prawa po skończeniu studiów nie umieją wypełnić zwykłych fromularzy sądowych. Wiem bo mi kupel co prowadzi ćwiczenia na UJ mi mówił że za mało jest ćwiczeń praktycznych. Myślę, iż nie tylko na prawie jest za mało ćwiczeń/warsztatów. Na wielu kierunkach wiecej by ich się zdało, ale to by poskutkowało tym, że zamiast powiedzmy 14 zajęc, w semestrze byłoby ich 16-18. Jakieś granice też istnieją.
Druga sprawa, że na polskich uczelniach większą uwagę przykłada się do wpajania teorii, niżeli praktycznego zastosowania tejże teorii, stąd też ostatnimi czasy zacząłem poszukiwania materiałów na moim kierunku (Informatyka, spec. Informatyczne Systemy Zarządzania) z zagranicznych uczelni, ponieważ wiem, że są o wiele do przodu, ba, mają takie kierunki studiów zw. z zagadnieniem informatyki, które w Polsce pojawią się dopiero może za 3-5 lat, chyba, że zostaną one wstawione w papkę marketingowców i piarowców, to ujrzymy je szybciej niż później.


Pozatym istnieją w polsce prywatne szpitale i doskonale sobie radzą a warunki jak marzenie. A w państwowej służbie zdrowia to płącisz TAXy i jeszcze za bule co musisz dać w łapę. Mówisz o sprzęcie to małe piwo to tylko pretekst aby nic nie zmnieniać. Pozatym państwo miałoby swój sprzęt a szpitale prywatne swój i po kłopocie. Warunki w prywatnych klinikach są nieporównywalne. Prywatne szpitale już mają własny sprzęt, po co im się oglądać na budżet. Przychodzisz, umawiasz się na wizytę i w najgorszym przypadku za tydzień masz ustalony termin. Publicznie? Można umrzeć czekając.


Niezgodze się z tobą w tym punkcie że za dużo rzeczy do zrobienia. Trzeba mieć chęć i wole jak Regan czy Tacher. (...) A u nas są leniuchy i wolą trzepać forsę z państwowych posadek i lewych biznesów. Wiesz, spraw jest sporo, i na serio trzeba by się zająć wszystkimi ministerstwami, konstytucją (mamy jedną z najdłuższych na świecie, a zapisane są w niej takie rzeczy, które się tam nie powinny znaleźć). Jakby się zebrała grupa osób, które mają głowę na karku, są ekspertami w swoich dziedzinach, przy dobrej organizacji, przepływie informacji mogliby przedstawić projekt wizji nowego państwa powiedzmy nawet w rok.

Tylko jest jedno ALE. Społeczeństwo chciałoby widzieć efekty od razu, natychmiast, a przecież czasem w krótkookresowym przedziale czasu trzeba trochę stracić, aby w długookresowym więcej zyskać. Niestety Polacy nie mają przekonania do dawania, raczej chcieliby tylko brać. Smutne.
Sami studenci by też niechcieli. O wiele łatwiej jest wykuć jakieść wykłady i zadać niż się męczyć na ćwiczeniach. U mnie na 1 i 2 roku ćwiczenia wyglądały tak że na 30 osób 2-3 było aktywne a reszta tylko myślała kiedy się skończą. Pozatym na ćwiczeniach trzeba myśleć a większośći się niechce tego robić.
Hmm wiem że nasze prawo należałoby wyrzucić z stworzyc nowe. Wcale to nie muszą być eksperci. Wystarczy zachować zdrowy rozsądek niestety o to u nas trudno bo mamy takie przegięcia jak Lepper, Giertych z jednej strony a z drugiej Balcerowicz, Borowski. Brakuje ludzi złotego środka:/ . Pozatym w naszym państwie jest zero szacunku dla prawa i przyzwoitości. Każdy nagina prawo do własnego widzimisię. Jak patrzyłem na ramy w jakich funcjonuje Izba Lordów i Gmin + Król lub w USA Kongres i prezydent. Jakby polacy by mieli funkcjonawać na tych samych zasadach to byłby zgodnie z literą prawa pisanego byłoby pełno burdelu i samowolki że szok. U nas co nie jest zakazene na papierze jest dozwolone. A w systemach anglosaskich isnteje bardzo mocne przywązanie do obyczaju i po prostu elemetarnej przyzowitości politycznej. Np w UK nie ma mowy aby poseł w Izbie Gmin głosował wbrew woli lidera a jeśliby tak zrobił posypałyby się na niego bardzo mocne sakcje wzraz pozbawieniem dalszej kariery politycznej. A u nas? Ile my to mamy planktonu w Sejmie. Takich ludzi co tylko wchodzą do Sejmu i odrazu np. występują jak Rutkowski, przechodzą do innej partii jak Sośnierz, tworzą własne bloki jak Jan Olszewski.Nasi politcy to takie duże bachory w piaskownicy tyle że ich piaskowincąjest nasz kraj:/ .
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • jasekupa.opx.pl
  • Copyright (c) 2009 isbjorn | Powered by Wordpress. Fresh News Theme by WooThemes - Premium Wordpress Themes.