OT: Kurde, jak gorąco!!!
isbjorn
Boze, zrobil sie upal. mam pokoj pod samym dachem i mozna sie ugotowac. 28C w pokoju przy przeciagu na max.Komputer wyje (inaczej sie nie da tego nazwac niestety) , bo mialem albo opcje odkrecenia zegara, albo podkrecenia wentylacji.
Utonalem w gorze szklanek po zimnych plynach...
Czas dac spokoj technice i powrocic do natury, tzn. wyjsc gdzies z domu. Pracowac sie i tak nie da w takich warunkach...
Pozdrawiam 8)
Ja mam pokuj tak usytuowany że słońce świeci mi prosto przez większość dnia w okno. A jak przestaje świecić w okno to rozgrzewa ścianę. Też już ledwie wytrzymuję. Najgorzej jest w nocy bo przy takiej gorączce spać nieidzie i człowiek przy kompie *zmuszony* siedzieć ;) a potem chodzi nieprzytomny...
a ja nie mam tego problemu :) do 12 już mój pokuj jest cieniu i mam spokuj :D
u mnie sie tak nagrzewa w dzien, ze dopiero kolo 5 nad ranem jest znosna temperatura.
Upal :( ja przejechalem dzisiaj 300km pociagiem to bylo jazda - 3x stopnie i smrod spoconych ludzi no poprostu rewelka :)
Taki mikroklimat w pokoju ma jedną zaletę. Paprotki przynajmniej ładnie rosną :D Niema wyjścia w tym roku zaopatrzę się w jak najmniej przezroczyste rolety na okna i jakiś klimatyzator, przy takich temperaturach można wykitować, zwłaszcza jek się jeszcze pojawią komary i niebędzie można okna otworzyć.
ile kosztuje jakis nieduzy klimatyzator?
z 2k napewno
co wy o upale wiecie
w 35C musialem siedziec na dzialeczce i chlac (no nie wypadalo odmawiac) i z jakies 0.7 walnalem o dziwo ze man wszytko wporzadku
wczoraj znow w takim u[pale (po piciu dnia poprzedneigo) przez 3.5h siedzialem w pociagu pelnym ludzi (jakas szklola z dziecmi na wycieczke jechala i na prawde pelno bo siedzieli na korytarzu)
a co do slonca w pokoju mam looz
slonce swieci mi w okno o 5 rano ale coz mam roletke na nocke :lol:
a okolo 11 bezposredni nic slonca nie ma poza tym mam najchlodniejszy pokoj w domu !!! (jak ja to kocham)
na domiar zlego chyba temperatura (tym razem dodatnia )zabila mi moj nowy nabytek
tym razem zmarl moj nowy kinzo
Ceny klimatyzatorw niestety niesą małe :( jeśli niechcesz biegać z tym po serwisach to trzeba wydać ze 2-3.5 tysiąca. Chyba trzeba bdzie pomyśleć o zrobieniu sobie lokum w piwnicy - tam jest zawsze chłodno :D
"w 35C musialem siedziec na dzialeczce i chlac (no nie wypadalo odmawiac) i z jakies 0.7 walnalem o dziwo ze man wszytko wporzadku "
po takiej dawce żaden upał mi niestraszny :D
Zalozylem sobie wiatraczek w pokoju, bo bylo ponad 30C. jest lepiej. na procesorze 40C przy odkreconych na max wentylatorach w budzie i volcano ~4000rpm. Jutro ma byc chlodniej
wiecie mozna zrobic samemu klimatyzator
tylko nei wiem jak regolowac temp ale co tam
po prostu zrobic Fc do kompa klasycznie
z ta roznica ze zamiast parownika wladowac kawal chlodnicy by tam sie gaz rozprezal, za ta chlodnica bedzie duzy wentyl wiajacy na pokoj zimnym powietrzem
i wszytko jasne
koszt domowej roboty by sie w 1kzł zamknal
1kzł to nie na moją kieszeń ale trzeba cos wymyśleć bo jest 23:49 a mi cholernie gorąco :!:
no ja mam troche pozniejsza godzine ;D
ale proponuje wiaderko wody smatke i tak:
szmatke do wody
szmatke na plecy
szmatke do wody
szmatke na plecy
.
.
.
Z tą szmatką to też dobrze obwiesić taką na wiatraku pokojowym- trochę daje.
