nie mogę WYŁĄCZYĆ komputera
isbjorn
Dane:komputer nie moj ;)
MB via p4bp 400fl najnowszy bios (na starszym to samo)
p4 2.4 fsb133 non OC
zasilacz codegena 300w p4
rozne wersje windows, obecnie 2000pro
dobrze podlaczone przyciski reset i power ;)
Problem:
Po zamknieciu windows system sie owszem zamyka, ale nie odcina zasilania. Myszka, wentylatory, monitor - wszystko dziala dalej.
Przy opcji Uruchom ponownie komputer dochodzi do powyzszego stanu i nie restaruje juz.
Jesli odetnie sie zasilanie na listwie, to po ponownym jej wlaczeniu komputer sam sie wlacza!
Ja sie poddalem, myslelem, ze cos w biosie jest nie tak, ale nic nie skutkuje. Sprawdzilem podlaczenia... NIC
Pomozcie
:!: :!:
Kiedyś raz też tak miałem, że wyłączyłem a wentylatory chodziły. Ale od tamtego razu nigdy takie coś się nie powtórzyło. Nie wiem od czego tak się dzieje.
Moze cos na plycie poszlo, i nie odcina zasilania.
Ja bym yba jednak na zasilacz postawił, cos yba ni tak z nim, albo nma mobo, bo tez moga byc jakies sciezki na niej przecięte albo cos nie łączy.
Właśnie, Allen i Pio [PL] chyba mają rację, że to coś z płytą. U mnie to się stało na mojej starej płycie jeszcze pod P4, która trochę w ogóle dziwnie się zachowywała.