Malowanie budy
isbjorn
Ta czytam i wpadlem na genialny pomysl :P moja buda jest bez scian i jakos tak brzydko wyglada, wiec mam zamiar ja wymalowac od srodka :!: Ta plyta montarzowa pod MoBo na czerwono i na to czarnego JumpMana :DAle mam pytanie, czy temp jaka jest pod plyta w moejscu gdzie znajduje sie proc nie wplynie farbe (spray) i czy nie bedzie to potencialnym zagrozeniem dla MB?
zalezy jaki spray niektóre spraye sa odporne na klimat a inne nie wienc zalezy od spraya
Jak kupisz dobrą farbe samochodową nie powinno byc raczej problemu przecież temperatury przy silniku też nie są niskie a nic się nie dzieje. Ja sam zastanawiam się również nad pomalowaniem wnętrza budy i pytałem się znajomego co "siedzi" w samochodach i powiedział żeby najpierw pomalować to jasnym podkładem a dopiero potem właświwą farba ja przymierzam się do chromu wszystko bedzie odbijać światło a potem mam zamiar podświetlić to na niebiesko.
rozumiem ze jak bym poszedl do lakiernika i by mi prysnoł to bylo by wszystko ok ??
no bez przeszkud by ci zrobił doskonale i bez zadnych problemów tylko ciekawei ile trzeba zapłącic
Najlepiej było by to zrobić metodą proszkową ale to jest dość droga zabawa i jak nie macie nikogo znojmego w takiej lakierni to może być ciężko a pozatym nie wiem czy pomalują na taki kolor jaki by się chciało bo tam jest dość duża zabawa z filtrami a one nie snależą do tanich. Z mojego skromnego doświadczenia w malowaniu proponuję:
1. Zmatowić potencjalne elementy (metalowe) które mają zostać pomalowane.
2. Po tym zabiegu odtłuścic wszystko jakimś rozpuszczalnikiem nie polecam benzyny estrackcyjnej.
3. W zalezności od koloru dobrać odpowiedni podkład (najlepiej jakiś szary jest dość neutralny dla większości klorów)
4. Po nałożeniu podkładu wszystko jesze raz delikatnie przeszlifować drobnym papierem i odtłuścić.
5. Przygotować pomieszczenie w którym nie będzie wiało (garaż, strych itp) dobrze by było mieć tam ciepło
6. Przygotawac farby(ę) w przypadku sprey'a podgrzać go w ciepłej wodzie i zdrowo wstrząsnąć nawet 10 minut go trzepać ;-)
7. Wypić piwko i przystąpić do malowania ;-)
8. Wziąć aparat zrobić kilka fotek i pokazać kolegom na forum efekt swojej pracy.
Przy nakładaniu pierwszej warstwy nie należy spodziewać się idealnego efektu lepiej jest za pierwszym razem pokryć największe płaszczyzny a następnie je ponownie bardzo delikanie zmatowić i dopiero nakładając 2-3 warstwę starać się uzyskać końcowy efekt. Proponuje zaopatrzyć w przypadku dziwnych kolorów w dodatkową ilośc farby tak na wszelki wypadek. Po czasie mogą pokazć się jakieś zarysowania uszkodzenia powierzchni itp a może sie okazac że producent już nie robi takiego koloru a od innego jest o ton lub dwa inny.
no dobrze gada IceMan ja niedałem podkładu, w sumie farba nieschodzi ale w przyszłości kto wie ;), ja nałożyłem 4 warstwy(średnigrube) z czego ta pierwasze to tyklko tak zeby ledwo co po budzie przelecieć.
aa i wes se jakąs maske na twarz ja przez dwa dni po malowaniu mie=ałem farbe w nosie :D
mi tylko koszt materilu wiecej niepalace...jak zwykle z reszta
no dobrze gada IceMan ja niedałem podkładu, w sumie farba nieschodzi ale w przyszłości kto wie ;), ja nałożyłem 4 warstwy(średnigrube) z czego ta pierwasze to tyklko tak zeby ledwo co po budzie przelecieć.
aa i wes sobie jakąs maske na twarz ja przez dwa dni po malowaniu mie=ałem farbe w nosie :D Nie powinna raczej złazic podczas normalnego użytkowania przeciez nie szorujesz obudowy szczotką drucianą tylko ją z kurzu przecierasz. A co położenia pierwszej warsty to tak powinno się robić, że kładziesz ją na największych powierzchniach tak z grubsza a nie starasz się już za pierwszym razem zakończyć bo w ten sposób narobi się zapewne zacieków i (wiem z doświadczenia :-) testowałem na ramie od górala) nierównomiernie nałoży warstwe. Po wszystkim można dodatkowo zabezpieczyć nasze cudo bezbarwnym lakierem. Bedzie on dodatkowo chronił właściwy kolor i może nadać mu większy połysk, bardzo ciekawy efekt daja lakiery UV ale żeby je zastosowac trzeba mieć wejście do jakieś dobrej lakierni względnie drukarni w której mają odpowieni sprzęt (taki lakier jest poddawany działaniu wysokiej temp) ale efekt jest naprawdę super.
A co do maski to faktycznie zapomniałem wystarczy taka chirurgiczna można je kupić w większości aptek za parę groszy chyba że ktoś lubi ekstremalne doznania :wink: :P w stylu smarkania w kolorze naszej obudowy.
sluchajcie , mam spry do 50 stopni mozna malowac czy nie ??
pewnie, przeciez nie bedzies zmial 50c w budzie, na procu to owszem ale nie w budzie
a co z miejcem pod porckiem ?
no wlasnie tez o tym tak myslalem...
mysle z ebedzie tak nie maluj od strony MB tylko z 2 bo i tak ta od strrony plyty pod prockiem jest nie widoczna:P a zawsze sie lepiej uebzpieczyc jak by cos mialo zlazic, ale za to na pewno nic sie nie stanie z 2 strony tam smialo maluj
Maluj śmiało nic nie powinno się dziać ta temperatura to jest w którą farba mozę wytrzymać dłuższy czas a przecież nie masznon stop 50 stopni na metalowej powierzchni chyba ze masz najnowszego intela walącego 150 watami ciepła :P (a podobno AMD się grzeją i mają z tym problem.)
o prescota chodzi :) no jak czajnik bezprzewodowy ciagnie tyle pradu :)
Mozesz jeszcze walnąc w tym miejscu folie aluminiwoą tak żeby rozpraszala ciepło bodajże tą matową stroną do góry spytaj się mamy która warstwa oddaje a która zatrzymuje ciepło pewnie bedzie wiedziała jako kobieta a pozatym nie przejmuj się temperaturą za prockiem przecież płyta rozpraszaw jakimś tam stopniu ciepło procka i według mnie nie ma możliwości zaby sie tak nagrzało a pozatym podstawka pod mobo jest metalowa i rozprasza ciepł o po całej powierzchni. Maluj porób zdjęcia i pochwal się nam efektem końcowym.
:idea: Jezeli chodzi o spraye to polecam Spray do metalu i na to jakis lakier razem ladnie sie czyma i nie wyplynie na 100 :)