Intel E2160 + GA-650-DS4 = OC problem
isbjorn
Config jak wyżej, próbowałem cos wykręcic, ale bezskutecznie.Podniosłem wszystkie napięcia, FSB, HT, CPU, Mem, VCC12_DL, dzielnik był dla pamięci synch.
Pamięć: Kingston DDR 667.
Zasiłka: Delta 350W (czyzby winowajca) napięcie cały czas utrzymuje sie w granicach 11.90V, jedynie gdy obciaze 2 rdzenie orthosem to spadnie do 11.85V.
Ustawiam FSB 266, dzielnik dla mem taki by wyszlo 533.
Komp rusza, winda sie wiesza. Podnosze wszystkie napięcia i wycisne 280, a 290 x 6 to czasami bo biosu nawet niechce wejść.
Czyżby mi sie trafiła taka toporna sztuka?
Raz udalo mi sie na 300x6 uruchomic, ale tylko raz.
EIST i C1 cos tam po wyłączane, Seriale, LPT, Comy, Firewire, LAN i inne badziewa tez po wyłączane.
Zmiana Unlinked i Linked to samo.
Chyba przejde do AMD ;)
Prosze o pomoc.
ustAw dzielnik tak żeby pamięci były 667 i napięcie dla pamięci +0.1V
Podnieś napięcie do real 1.35V na procka
Pamięci na unlinked i kręcisz. Nie zmieniaj od razu wszystkich napięć, bo to jest bez sensu. E2160 mają co prawda nisko FSB walla, ale nisko w tym przypadku to 350 i więcej.
Raczej podejrzewam Twój kochany zasilacz. Kup w końcu coś normalnego, bo masz z tym same problemy...
Skoro nie działało po podwyższeniu FSB to musiałem sprawdzic na wyzszym napięciu.
Narazie, by nie męczyć płyty i procka ustawiłem napięcie 1.25V i nominalne taktowanie, w stresie Orthosem temperatura utrzymuje sie na 37C i 39C na jajkach i nie rosnie juz od 10 min.
Zasilacz moze uda mi sie jakis dorwac to zobaczymy o co chodzi i z tym syczeniem i kręceniem.
Aha i zapomniałem dodać, jak wchodze w Everest to wiatrak box od procesora sie zatrzymuje i juz trzeba resetowac komp zeby zadziałał.
Wogole cyrki sa z tym Smart FAN control.
--------------------
Edycja postu:
Dobra, teraz testuje na Modecomie MC-400 2.0 PFC/
Dalej płyta syczy, a czasem pisczy. Zależnie od obciążenia. Na przykład w orthosie jak zmienia sie z 1024k na 8k to z syczenia robi sie swiergot. Jak obciąze i mem i cpu to juz hałas sie robi.
Kręcić sie nieda po prostu. Próbowałem ze zmniejszonym LDT na x4, bez Spread Spectrum bez myszki USB, bez rezultatów. Osiągam 250FSB stabilne potwierdzone Orthosem, wyżej to już loteria.
[quote=Shezzy;159416] Przestań sypać tymi zboczonymi tekstami :p i wyślij tą płytę w końcu na serwis :)
Twoje problemy są zapewne przez uszkodzoną sekcję zasilania.
sentex 24 lata, myslalem ze ten czas skojarzen Ci juz minał ;)
Nie chce wysyłać, bo sprzedający zapewnia mnie ze płyta jest i była na 100% sprawna. Z drugiej strony napięcia sa stabilne nawet na tej Delcie.
Jest ktos z okolic powiatu Dzierżoniowskiego z zasiłka dobra? ;)
Napięcia napięciami, ale "sycząca" sekcja zasilania kwalifikuje się już do naprawy gwarancyjnej, a po drugie oznacza, że jednak coś jest nie tak wydaje mi się, że lepsza zasiłka nic nie da... no, ale nikt nie jest nieomylny więc jeśli masz możliwość to sprawdź.
ps. a jak będziesz miał tyle lat to zobaczysz, że człowiek sie dopiero zaczyna rozkręcać :banrasta::les::E
sentex tez mi sie tak wydaje, a tak naprawde w sumie niemam mozliwosc sprawdzenia na innej zasiłce. Dopiero musze kupić. Jedyna zaleta jaka w tym widze to pretekst do zmienienia mojej Delty, ktora tak każdy najezdza, a jestem pewien ze lepiej trzyma napięcia niż nie jeden 2-3 razy droższy zasilacz.
pewnie i trzyma ale wiesz nowa zasiłka nowa moc:D. A co do proca to podnieś mu jeszcze napięcia poluzuj troche timingi wrzuć na sztywno PCI na 33,3 i sprawdz może zadziałą :bangitara:
:afro:
P.s u mnie też trzeszczy płyta albo zasilacz podczas obciążenia;] nie wiem ale w kazdym razie ja na tracerze 400 W wyciagnelem pentium 4 541 z 3.2@4.2;p i oc karty graficznej pamieci poszly tylko o 70 mhz...
Dobra dobra, napięcia mierzyłem źle na procesorze, przyznam sie. Chodziło o złe przyłożenie elektrody dodatniej i ujemnej (na odwrót). Nigdy nie spotkałem sie z różnymi wynikami, ale przecież mosfet to element półprzewodnikowy... mniejsza z tym.
Napięcie jest dość stabilne, występuje lekki VDrop rzędu 0,03V, ale jest sporo zaniżone względem tego z biosu.
Mianowicie po ustawieniu 1,325V, jest równie 1,00V. Przy ustawieniu 1,60V jest 1,16V.
Mozliwe, ze problem lezy wlasnie w napięciu procesora. Dodam, ze przy 1,60V i boxowym chłodzeniu nawiewanym bardzo mocnym (i głośnym ;) wiatrakiem, komp sie wyłącza. Niewiem czy to jakieś Thermal Protection, ale przecież przy 1,16V nie powinno być problemu z tym.
Pojutrze pojade do sklepu komputerowego, tam pewnie maja zasilacze, więc bede wszystko wiedział. Niestety obawiam sie najgorszego...
Miernik kalibrowany troche prymitywnie, ale dosc skutecznie z układem LM317.
te napiecie proca ktore podajesz, to wstresie ?a jak sie zachowuje zasilka jak na poszczegolnych liniach w idle-stress???
jak mierzysz to wyłącz wszystkie funkcje oszczedzania energii.
jak to co piszszesz to prawda to dlaczego wylącza przy 1.6 jak real jest 1.16V?
Coś z tymi pomiarami nie tak.
Wlasnie to mi nie pasuje, niewiem z jakiego powodu sie wyłącza, ale wiem ze praktycznie kazda płyta ma tam jakies funkcje ochronne w Asrocku jest to UCOP (nieoficjalnie sie dowiedziałem), ktora wyłącza kompa jak proc za ciepły.
Musze jeszcze poczekac do jutra z werdytkem (jezeli w sklepie pomoga).
Mam nadzieje, ze przez brak dodatkowej wtyczki nie wszystkie mosfety chodzą i dlatego tak jest jak jest....
EDIT:
Z drugiej strony temperatura procka to 40C w biosie, wiec niewiem czemu sie wyłącza, lecz wiem ze czujnik szybko wykrywa skoki temperatury i moze raz jest 40, a w nastepnej jak obciazony ponad 65.
Sprawa z płyta za niedługo sie wyjaśni. :twisted:
Tymczasem kupiłem Giga 965P-S3:
E2160 @ 3,3GHz
Delta DPS 350W
Memki 533MHz, troche mnie ograniczają.
Orthos:
http://img209.imageshack.us/my.php?image=stablezc2.jpg
Nie próbowałem więcej. Tylko ustawiłem i zadziałało.
Póki co bez zadnego mącenia na nominalbym Voltażu działał proc na 3.0GHz.
Zasiłka daje rade, choc widze ze jest już na styk. Jak będe chciał wiecej krecic to trza zmienić.
Jak widać, zasiłka, proc ani memki nie były wina, tylko ten piepr.... 650i-DS4