Athlon XP 2700+, gorący chlopak?
isbjorn
Witam, z miejsca powiem, że chodzi tu nie tylko o jego (lAthlona 2700+, bo o nim mowa) temperaturę, ale i możliwość podkręcania. Ostatnio wziąłem się za to jakoś mocniej, bo ten mój komp z zapalek coraz wolniej chodzi, a zbiera tyle ciepła co kaloryfer. Zaczęło się od tego, że podkręciłem kumplowi jakiegośtam Celerona z 2.4 GHz na 3.0, a po powrocie do domciu i mojego proca, okazało że (szalony) podkręca się z 2.2 na (UWAGA) 2.3. Aż mi się smutno zrobiło, no i nie wiem w czym powód. Dokupiłem chłodzenia, "wydymałem" kurz ze środka, ale nadal nie dość, że się grzeje do prawie 50 stopni, to jeszcze nawet o Hz nie da się pod kręcić. Myślałem żeby zwiększyć mu napięcie, ale oczywiście kolejny problem, bo moja płyta główna - mianowicie Asrock K7VT4A PRO ma poblokowaną możliwość zwiększenia tego w biosie (z tego jak mi się wydaje). I teraz co robić, moim głównym założeniem jest zwiększenia taktowania procka, ale sam już nie wiem co robić, nie chcę go spalić (i nie to że drogi, tylko dupy mi się ie chce ruszać do sklepu z dwoma dychami pod pachą), a tylko zyskać trochę (no, może więcej) wydajności. Poza tym, sam już nie wiem, czy on (proc) z natury taki gorący?:help:
Z góry dzięki za pomoc, worda nie uzywałem jakby się kto pytał ;>
pierwsze ograniczenie to twoja plyta glowna - jedne egzemplarze chodzily na fsb200 ,a inne mialy problem z 180
i nie wiadomo jak jest u ciebie
druga sprawa to proc juz jest dosc wysoko taktowany i mozliwe ,ze pojdzie na np.2400MHz ,ale moze potrzebowac np. 1.8v do tego wyczynu - a do tego napewno potrzebne jest dobre chlodzenie
nie przejmoj sie tak tym celeronem ,nawet jak go przetaktujesz do 3.5GHz to i tak bedzie wolniejszy od twojego niepodkreconego Athlona
"... grzeje się do prawie 50 stopni ..." - jeśli to temperatura w stresie (i biorąc pod uwagę że pewnie nie masz jakiegoś zwymyślanego coolera) toż to przecież "chłodzik" :) Zasilacz trochę słabawy.
Tak jak zauważył barythepooh - jeżeli masz tylko modecoma 240W lepiej nie zaczynaj zabawy w podkręcanie, bo będziesz napewno zmuszony podnieść napięcie a tego zasilacz raczej nie wytrzyma. Kupować nowy zasilacz żeby mieć 2,4 zamiast 2,2 też nie widze sensu zwłaszcza że Asrock nie ma aspiracji do wyciągania MHz z procesorów. Pobaw się timingami pamięci - przez to też zwiększysz wydajność systemu.
Asrock do OC jeszcze jeszcze ujdzie w tłoku bo pin mody działaja :P
ale w biosach nie ma dużo do ustawiania w timingach tylko pierwszy który i tak czasami nie działa
ale zasilacz :E wymień go
no,no... przydało by sie lepsze chłodzenie i nalozenie pasty termo(jak nie wiesz jak to google - zobacz dokladnie zeby proca nie rozwalic ;] ) a w podkrecanie nie baw sie jesli masz 240w to prawde mowiac cienizna :/ kup sobie tak z 400w i najlepiej markowy zeby byl np. fortron, chifteck, delta itp. w sklepach ci zaproponuja b.drogo wiec - allegro ;]
np. http://www.allegro.pl/item294755935_..._12cm_pfc.html
wczoraj zamowilem ;] tani, dobry, transport mozliwy DHL'em i gwarka 24 mies.
jest jeszcze jedna sztuka oczywiscie:-D ( jesli nikt nie kupil :) ). jest taki sam za 54 zeta (3 dychy tanszy) ale na sklep mi to nie wyglada a gwarka 1 mies. INTERESUJACE...:mrgreen:
Dzięki bardzo, myślałem, że może jest jakaś prosta przyczyna tego wszystkiego, ale w 4-5 letnim kompie nie opłaca się wymieniać już raczej nic - może to tylko pogorszyć sprawę. Jak będe zamawiać kompa "trochę" mocniejszego za 5 miechów, to tam już sie postaram.
Pozdrowienia
prawda nie ma jak to nowy komp:mrgreen: ale póki czas to zajrzyj na: www.cooling.pl tam są niezłe i wymyślne coolery i może sobie zamówisz ;] i dostawa szybka ;]
Temperatura 50 stopni chyba nie szkodzi procesorowi zaczoł bym sie martwić przy 70-80 stopniach. a i tak oc na 2.2 Ghz to chyba nie jest aż tak źle jak na tego proca. Zastanowił bym sie nad kupnem czegoś mocniejszego i bardziej podatnego na oc wkońcu Intel kreci sie lepiej niz Amd.